Przepis miał się znaleźć na blogu miesiąc temu, kiedy sezon na dynię był w pełni, jednak dopiero teraz znalazłam wolną chwilę by wreszcie coś napisać. Muszę przyznać, że ta wersja dyniowej zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu. Mleko kokosowe dodaje całości charakteru i łagodzi smak imbiru. Jeżeli macie, więc zamrożone zapasy dyni, warto przygotować taki rozgrzewający krem na chłodne zimowe popołudnia i wieczory.
Składniki (4 porcje):
1/2 pora
pietruszka
1/2 selera
2 marchewki
1/2 cebuli
1l wody
500g dyni marchewkowej
puszka mleka kokosowego
łyżeczka gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki imbiru
sól
pieprz
Zaczynamy od przygotowania wywaru warzywnego. Myjemy i obieramy warzywa, a następnie gotujemy w lekko osolonej wodzie. W tym samym czasie wkładamy dynię do piekarnika na ok. 1h (200st C) tak by zmiękła.
Kiedy wywar warzywny jest gotowy, wyjmujemy wszystkie warzywa oprócz marchewki, dodajemy miąższ z dyni a następnie gotujemy jeszcze przez chwilę. Całość blendujemy i dodajemy mleko kokosowe. Na koniec przyprawiamy.
Dominika Piszczorowicz
No i na teraz jest w sam raz! Prezentuje się idealnie w kontekście bezbarwnej aury na zewnątrz… :)
panti
Zapraszam do akcji tęcza smaków 3 :)
Kinga Kornacka
Dynia marchewkowa? Nie wiedziałam, że taka istnieje, a brzmi bardzo fajnie! Jak i cała zupka zresztą :)
aleglodomorek
Z tą dynią marchewkową to jest tak, że przed opublikowaniem przepisu długo poszukiwałam jej w internecie, by upewnić się że nie napiszę bzdury. Oczywiście nic nie znalazłam, ale mimo to postanowiłam ją tak nazwać i zaufać swojej pamięci. Oczywiście postaram się to jeszcze jakoś sprawdzić, ale kiedy kupowałam dynię do przepisu (a było to z miesiąc temu) właśnie taka nazwa widniała na straganie :). Pozdrawiam!
Inspirowane Smakiem
Przypomniałaś mi o pysznych kremach z dyni, jakie serwowaliśmy sobie tej jesieni (kalendarzowej) a już nie mam zamrożonej i mi smutno… :)))
Trzcinowisko
Na szczęście można jeszcze dostać dynię. Uwielbiam taka zupkę..kolor i zapach…na zimne wieczory: ideał