Czasem mam wrażenie, że w mojej kuchni mieszkają chochliki, które z ogromnym powodzeniem psują każdy wypiek. Ostatnio jeden chyba zamieszkał na stałe, ponieważ co rusz coś idzie nie tak. Zakalce, spadające muffiny z blachy oraz zbyt wyrośnięte, wypływające z formy ciasto to od jakiegoś czasu norma.
Zła passa zachęciła mnie do wypróbowania subtelnie zmienionego przepisu Doroty z Moich Wypieków. Jak się okazało chochlik nie dał za wygraną, ciasto uparcie wychodziło z foremek. Mimo to udało się opanować sytuację i tym sposobem prezentuję Wam bardzo smaczne babki.
Składniki (ok. 12 dużych babeczek):
70g masła
70g margaryny
120g cukru
200g mąki pszennej
3 jajka
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
ok.12 łyżeczek nutelli
Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę, następnie po kolei dodajmy jajka, po każdym miksując masę. Dodajemy proszek do pieczenia i przesianą przez sitko mąkę, dalej miksujemy.
Gotową masę nakładamy do 2/3 wysokości foremki (lepiej nawet nałożyć mniej niż za dużo, bo nadmiar ucieknie z papilotki – przekonałam się na własnej skórze :)). Na wierzch do każdej z papilotek nakładamy łyżeczkę nutelli, całość delikatnie mieszamy wykałaczką.
Babeczki pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 170st C przez ok.20-25 minut.
Ola
głodomorku patrząc na takie babeczki to i ja zamieniam się w głodomorka
Anonimowy
Wyglądają wspaniale! a te foremki i poduszka są boskie;)
ladylaura.
Tez je pieklam,pyszne.
Jey
ale kochane babeczki :) wyglądają słodziutko i z chęcią bym takie zrobiła. wogóle mam chyba ochotę coś piec i piec :)
Marta
Tak zwane nutelLOVE:)
Misia
Uwielbiam takie muffiny!:) Wypróbuję! Na pewno!:)
Ściskam cieplutko!
Inspirowane Smakiem
Wcale nie wyglądają, jakby miało być coś z nimi nie tak.;)
Magda
Zła passa? To niemożliwe! :-) Te muffinki prezentują się o-b-ł-ę-d-n-i-e ! :-)
Kamciss
Pysznie wyglądają :) Cudowny dodatek :>