Przepis do mieszkania przyniosła moja współlokatorka, w odrobinę innym wydaniu. Poczęstowana pewnego wieczoru, jednym z kotlecików, zakochałam się w nich od razu. Oprócz smaku, ich niewątpliwą zaletą jest to, że do ich przyrządzenia potrzebna jest tylko marchewka, cebula, odrobina mąki i przyprawy.
Składniki (ok.10 szt.)
3 marchewki
2 średnie cebule
3 łyżki mąki pszennej
bułka tarta (ja użyłam z dodatkiem lnu)
3 łyżki sezamu
oliwa z oliwek
sól
pierz
pieprz cayenne
cynamon
imbir
+
gęsta śmietana
Zaczynamy od pokrojenia cebuli w drobną kostkę i podsmażeniu jej na złoty kolor na odrobinie oliwy. Marchewkę obieramy i trzemy na dużych oczkach tarki. Solimy i pozostawiamy na chwilę by puściła sok. Sok, który puściła marchew odlewamy, dodajemy cebulę, sezam, mąkę i przyprawiamy do smaku.
Z masy formujemy kotleciki, które obtaczamy w bułce tartej. Smażymy na rozgrzanej oliwię do zarumienienia. Podajemy ze śmietaną.
Kruszynka
Wyszły bardzo smaczne :) Zapraszam: http://niby-nic.blogspot.com/2014/10/kotleciki-marchewkowe.html
soulstorm-everywhere
dobry pomysł na lekki lunch,i w sumie alternatywa do placuszków z cukinii :)
teenager ;)
świetne kotleciki! przepis od razu trafia do zakładek :) nie ma to jak marchew! :D
Kamciss
Jestem ciekawa efektu :)
Justyna Żak
smaczny pomysł:)
Nashelly
Bardzo ciekawe kotleciki :) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
Magdalena Kuchaja
rewelacja, lekkie, a jednak pożywne ;)