Zbliżające się Święta poczułam tak naprawdę dopiero kilka dni temu, kiedy przyjechałam do domu. Byłam w wielkim błędzie licząc na to, że czeka mnie wypoczynek i sielanka. Już pierwszego dnia mama podsunęła mi “biedronkową” gazetkę, wskazując co w tym roku powinnam upiec. Po wprowadzeniu drobnych poprawek do ulotkowego przepisu, powstał genialny mazurek z masą figową.
Zdecydowanie musicie go wypróbować w przyszłym roku!
Składniki:
Ciasto
200g mąki pszennej
85g masła
1 jajko
3 łyżki cukru
3 łyżki wody
3 łyżki wody
szczypta soli
Masa
200g suszonych fig
pół szklanki czerwonego, wytrawnego wina
pół szklanki wody
2 łyżki miodu
+
garść płatków migdałowych
Zagniatamy składniki na ciasto i wsadzamy do lodówki na 15 minut. Ciasto rozwałkowujemy, przycinamy do kształtu prostokąta i zawijamy brzegi do środka. Następnie przed włożeniem do piekranika lekko nakłuwamy widelcem. Pieczemy 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180st C.
Figi moczymy w winie z wodą, stawiamy na małym ogniu i gotujemy do czasu aż owoce zmiękną. Całość blendujemy i dosładzamy miodem. Masę nakładamy na ostudzony spód i posypujemy płatkami migdałowymi.
gin
Mmm, zapowiada się smakowicie :)
Karmel-itka.
genialne musiał smakować!