Muffiny w tej odsłonie zawsze mnie kusiły. Choć jeśli chodzi o wszelkie babki i babeczki zazwyczaj jedna, dwie mi wystarczą – nie jestem typem babeczkowego potwora. Z babkami nadzianymi dżemem dodatkowo miałam zwykle lekki zatarg, bo nadzienie umieszczałam zbyt płytko i tym sposobem kończyło na wierzchu babki.
I tym razem chciało uciec, ale na szczęście jego część została na swoim miejscu. Nawiasem mówiąc zastanawiam się co może być powodem? Ma ktoś jakiś pomysł albo złotą radę?
Składniki (6 sztuk):
90g mąki pszennej
20g ciemnego kakao
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
80g cukru
2 jajka
90ml oleju
80ml mleka
+
6 łyżeczek dżemu malinowego
W misce ucieramy jajka z cukrem, następnie dodajemy olej oraz mleko i wszystko miksujemy jeszcze przez chwilę. W drugiej , większej misce łączymy mąkę, kakao i proszek do pieczenia. Do suchych składników dodajemy masę jajeczną i wszystko razem miksujemy.
Do foremek nakładamy po jednej łyżeczce masy, na środek dajemy łyżeczkę dżemu i przykrywamy drugą łyżką ciasta. Pieczemy w rozgrzanym piecu do 180 st C przez ok.20 minut.
Anonimowy
Ja też początkowo miałam ten problem że dżem wypływa. Wyeliminowalam go prawie poprzez nie przekraczanie temperatury 180* bo przy zbyt wysokiej temperaturze babka staje się gejzerem który wyrzuca dżem ;-)
Po drugie na dno foremki zawsze najpierw nakladam minimalna ilość ciasta później dżem i zalewam większą ilością ciasta, dżem i tak nie zostaje na spodzie tylko idzie do góry.
Pozdrawiam
aleglodomorek
Bardzo dziękuję za rady, przy następne próbie umieszczenia dżemu w muffinach na pewno je wykorzystam :) Pozdrawiam!
Anonimowy
Moze ciasto jest za rzadkie? Ja dodaję mniej tłuszczu i masło a nie olej (pól kostki na 2 szklanki mąki) i nadzienie się nie wydobywa. Moze też dzem jest zbyt mokry?