Kolejny przepis na muffiny, równie prosty jak poprzedni. Idealny gdy całe dnie spędzam z nosem w książkach, rysuję, poznaję tajniki decoupage i w między czasie jeżdżę na rehabilitację.
Krótko mówiąc, jeśli jesteś zapracowana/y, a koniecznie chcesz coś upiec, to upiecz muffiny z sezamem i toffi :).
Składniki (6szt.):
75g mąki pszennej
30g cukru
100ml mleka
50g masła
3 łyżeczki cukru waniliowego lub wanilininowy
1,5 łyżki ciemnego kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
jajko
3 cukierki toffi (moje były z sezamem)
4 łyżeczki sezamu
+
sezam do posypania muffin
Roztapiamy masło w rondelku i studzimy. W misce łączymy suche składniki, a następnie dodajemy mokre i wszystko miksujemy. Na koniec dodajemy sezam i mieszamy ciasto łyżką.
Do formy na muffiny wkładamy papilotki i wypełniamy je do połowy masą. W każdą babkę wsadzamy połowę cukierka toffi i zakrywamy go odrobiną ciasta. Wierzch posypujemy sezamem. Babki pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 180st C przez ok.25 minut.
Lolinka
Śliczne są te paterki, ta i tamta poprzednia z cukiniowych muffinek…cudne. A gdzie je kupiłaś? Czy zrobiłaś je sama?
Kamciss
Pycha połączenie smaków :)
Cooking??Cooking!!
Jka zwykle u Ciebie- zjadłoby się nawet zdjęcia :)
Kinga Kornacka
Zgadzam się – gdy czasu brak, a ochota na pieczenie ni znika, to muffiny są chyba najlepszym wyborem :)