Coś co mnie zadziwiało, a mianowicie połączenie szpinaku z owocami w formie 'do picia’, wreszcie wkradło się do mojej kuchni. Nie wiem czy było to wynikiem tego, że wreszcie zebrała się na odwagę, czy raczej efektem tego iż w lodówce pozostało trochę szpinaku. Okazało się, że zielony napój jest całkiem przyzwoity.
Składniki (1 porcja):
Garść szpinaku
pół pomarańczy
2 brzoskwinie (ja użyłam śmiesznych spłaszczonych)
sok z połowy cytryny
kilka kostek lodu
+
listek szpinaku do ozdoby
Do blendera wrzucamy szpinak, obraną, pozbawiona błonek pomarańcz, obrane brzoskwinie, kostki lodu i wlewamy sok z cytryny. Blendujemy, przelewamy do szklanki. Możemy ozdobić listkiem szpinaku.
aleglodomorek
Masz racje, chyba zwą się ufo :)
Sylwia Dolores
o mniami, musze wypróbowac!
kisses x
http://fashiongirlfromtown.blogspot.co.uk/
Dominika
Ale witaminowa bomba! Mmmm…
Lubię jedzenie
Szkoda, że u mnie nikt szpinaku nie lubi, oprócz mnie :(
Kinga Kornacka
Te spłaszczone to tzn. ufo chyba po prostu? ;)
A zielone koklaje bardzo mi się podobają :D
Inspirowane Smakiem
Mnie kusi banan + szpinak + masło orzechowe. Też zastanawiałam się, jak smakuje takie warzywno-owocowe połączenie w koktajlu, ale w sumie np. baby szpinak nie jest w smaku szczególnie mocno szpinakowy, więc może i w takim napoju nie przebija.. :)
Pozdrawiam serdecznie, A. :)
Daria
ponoć zielone smoothies są baardzo zdrowe :) ja póki co się jeszcze trochę bronię przed nimi, ale któż wie na jak długo.. :D