Przepis z bloga sprawdzona kuchnia był dla mnie ratunkiem! Od tygodnia zastanawiałam się co upiec na tą minioną wyjątkową niedziele, no i wreszcie znalazłam mój ideał. Co prawda nieźle się urobiłam, bałaganu też było sporo, ale było warto, dziadkowi smakowało!
Tym razem postanowiłam ściśle trzymać się instrukcji, ponieważ ten tort był dosyć ważny :).
Składniki (śr.20cm):
Ciasto
370g mąki pszennej
50g kakao
320 g cukru
250 g masła
250ml maślanki
4 jajka
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka sody
szczypta soli
2 łyżeczki aromatu waniliowego (ekstraktu niestety nie miałam)
pół łyżeczki czerwonego barwnika w proszku
Krem
500g mascarpone
500ml śmietany 36% (pamiętajcie by ją schładzać przynajmniej 12h)
3/4 szklanki cukru pudru
W misce miksujemy cukier z miękkim masłem i aromatem waniliowym.
Kiedy uzyskamy jednolitą masę po kolei wbijamy jajka, po każdym wbiciu miksujemy.
Kiedy uzyskamy jednolitą masę po kolei wbijamy jajka, po każdym wbiciu miksujemy.
W osobnej misce łączymy mąkę z solą, proszkiem, sodą i barwnikiem.
Kiedy wymieszamy suche składniki przekładamy je do miski z masą cukrowo-maślaną, miksujemy tak by wszystko się połączyło.
Na koniec dodajemy maślanki i miksujemy aż uzyskamy jednolitą konsystencje.
Na koniec dodajemy maślanki i miksujemy aż uzyskamy jednolitą konsystencje.
Ciasto pieczemy w formie o średnicy 23cm, ja podzieliłam masę na pół i piekłam na dwa razy.
Spód blachy wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy do blachy połowę ciasta
(można upiec całość naraz, jednak wtedy ciasto pieczemy dłużej i trudniej będzie rozciąć ciasto,
bo nie na dwa, a aż cztery krążki).
Spód blachy wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy do blachy połowę ciasta
(można upiec całość naraz, jednak wtedy ciasto pieczemy dłużej i trudniej będzie rozciąć ciasto,
bo nie na dwa, a aż cztery krążki).
Pieczemy 55minut w piekarniku nagrzanym do 160st C.
Następnie studzimy, wyjmujemy z blachy do całkowitego przestygnięcia i szykujemy blaszkę na następną porcję.
Następnie studzimy, wyjmujemy z blachy do całkowitego przestygnięcia i szykujemy blaszkę na następną porcję.
Kiedy spody mamy upieczone, każdy rozcinamy na 2 części
(ja najpierw nacinam twarde boki nożem, a następnie biorę kawałek nitki i przecinam nią ciasto na dwie części, ruch taki jakbyśmy coś piłowali)
(ja najpierw nacinam twarde boki nożem, a następnie biorę kawałek nitki i przecinam nią ciasto na dwie części, ruch taki jakbyśmy coś piłowali)
Pamiętajmy by spody dobrze przestygły, aby przy nakładaniu masy nie było problemu.
Krem
Ubijamy schłodzoną śmietanę, tak by była dosyć sztywna.
Gdy jest ubita dodajemy 3 łyżki cukru pudru i miksujemy jeszcze przez chwilę.
W osobnej misce łączymy mascarpone z resztą cukru pudru chwilę miksując.
Następnie do masy mascarpone przekładamy bitą śmietanę i mieszamy delikatnie by wszystko się dobrze połączyło.
Gdy jest ubita dodajemy 3 łyżki cukru pudru i miksujemy jeszcze przez chwilę.
W osobnej misce łączymy mascarpone z resztą cukru pudru chwilę miksując.
Następnie do masy mascarpone przekładamy bitą śmietanę i mieszamy delikatnie by wszystko się dobrze połączyło.
Krem mniej więcej dzielimy na 4 części.
Na każdy krążek nakładamy krem i dobrze rozsmarowujemy, na krem nakładamy kolejny krążek i tak,
aż wykorzystamy nasze cztery spody. Na koniec masą obkładamy boki i również dobrze rozsmarowujemy (ja do tego użyłam łyżki i dwóch płaskich noży, tort natomiast układałam na podstawce, która się kręciła, co dodatkowo ułatwiało pracę).
Na każdy krążek nakładamy krem i dobrze rozsmarowujemy, na krem nakładamy kolejny krążek i tak,
aż wykorzystamy nasze cztery spody. Na koniec masą obkładamy boki i również dobrze rozsmarowujemy (ja do tego użyłam łyżki i dwóch płaskich noży, tort natomiast układałam na podstawce, która się kręciła, co dodatkowo ułatwiało pracę).
Ciasto udekorowałam wiórkami czekolady, startej na tarce.
Anonimowy
Pysznie wygląda :)
LuLa
Torcik wygląda rewelacyjnie:) Sama mam teraz na niego ochotę…do kawusi:)
Joanna Skoraczyńska
No to żeś się Kochana urobiła strasznie, ale najważniejsze, że jest efekt. A mnie tu w robocie ślinka cieknie buuuuu ;-)
Samantha
Torcik wygląda tak pysznie, że nie mogę się napatrzyć, wspaniale sobie poradziłaś !
Ewelina Kowalska
dużo pracy ,ale warto bo inny smak niż te z cukierni, też nie kupuje tortów tylko sama robię , pozdrawiam;)
Jagienka
alęż on musi być pyszny – smak wynagradza ciężką pracę :-)
Ashtray
Ale bym zjadla kawalek tego tortu, wyszedl Ci znakomicie!:)
Agata Pachla
O mamo… tego mi trzeba na osłodzenie dnia przed pójściem do szkoły!
burczymiwbrzuchu
Wygląda wspaniale, widać, że to porządna konstrukcja, szkoda tylko, że szybko znika od huragany łakomstwa, ale taka już uroda pysznych wypieków ;)
Kamciss
Piękny torcik! Ja piekłam dzisiaj na jutrzejsze 80 urodziny mojej babci :)
Ślinka Cieknie
Wygląda wyśmienicie! Poproszę kawałek :D
I przy okazji miło jest mi oznajmić, że Twój blog został nominowany do Versatile Blogger Award! :D
Pozdrawiamy i czekamy na Twoje kolejne smakołyki! :)
aleglodomorek
Ja również wybywam na kilka dni, ale jak wrócę to nie odpuszczę sobie Twoich postów :) Do napisania :)
Magda
a ja nawet młodszego rodzeństwa nie mogę pogonić do szkoły!:D jestem jedynaczką :(
obóz studencki, w Bułgarii :) jadę zaznać trochę słońca :)
góry, a gdzie dokładnie się wybierasz? baw się dobrze!
ugotujmyto.pl
Oj skusiłabym się na kawałeczek tego ciasta…:)!Pozdrawiam!
Madame Edith
Głodomorku,
ale czaderski tort! W dodatku z moją ulubioną masą z kremówki i mascarpone :)
Wcale się nie dziwię, że było z nim dużo pracy, ale było warto!
Ze względu na urlop nie będę przez pewien czas do Ciebie zaglądała, ale Ty możesz oczywiście zaglądać do mnie – będzie mi bardzo miło:) Zatem do napisania/przeczytania po powrocie!
Pozdrawiam cieplutko,
E.
Marta
ajj myślę, że warto było się poświęcić dla red velvet cake, świetnie wyszedł :)
Magda
tort prezentuje się wprost bajecznie! a jak dziadowi smakowało – to najważniejsze! :)
sama chętnie skusiłabym się na kawałek!
GrowingUp
Prezentuje się pięknie;)
Tomek gotuje
Wygląda pięknie :)
whiness
O, a z jakiej to okazji stworzyłaś takie cudo? :) Nadaje się na wystawę!
aleglodomorek
Dziękuję! Jest mi bardzo miło :)
aleglodomorek
Do Twojego tortu mojemu jeszcze daleko, ale dzielnie przecieram szlaki! :) Myślę, że u mnie tez zagości na stałe i stanie się jednym ulubionych ciast.
aleglodomorek
Dobry pomysł z zastąpieniem barwnika, kolejnym razem wypróbuję sok z buraków :)
aleglodomorek
O tak smakował rewelacyjnie!
Emcia Pichci!
ale pięknie wyszło!
Crust and Dust
Ale było warto. Jakis czas temu caly dzien i pol nocy robilam tort kokosowy i… Klelam, ale jak zobaczylam reakcje wujka smakosza pomyslalam, ze zrobie go jeszczebmilion razy.
MrsCake
Hej! :) FYI, wylądowałaś na mojej liście nominowanych blogów ;) http://sweetcorner8.blogspot.com/2012/09/versatile-blogger-award.html
Miłego tygodnia! :)
Sprawdzona Kuchnia
Gratulacje!!! wygląda wspaniale, bardzo się cieszę, że tort wyszedł! U nas w domu ten tort wszedł na szczyt listy Ciast Ulubionych:) Wygląda cudownie i smakuje wybornie.
Pozdrawiam Ania
Anonimowy
Marzyłam o tym torcie na urodziny, niestety nikt mi takiego nie zrobił… :(
Piekność *-* !!
Dominika
Yum! Bardzo ładny i klasyczny. Gratuluję zacięcia i sprzątania bałaganu! Tym bardziej nie mogę się doczekać moich barwników :)
Brenia
To jest następne ciasto, którego muszę w końcu spróbować :)
Fabryka Odkryć Kulinarnych Mniamm
Ślicznotek :) Czasem warto przygarnąć kropka z Ameryki, choć wiadomo co z Ameryki to z kaloriami w duuuzej ilości:)loviuje ten tort bardzo i robię dość często więc dorobiłam się drobnych modyfikacji: zamiast barwnika dodaję soku z buraków i dodatkowo nasączam ciasto rozwodnioną konfiturą malinową…. ale się rozmarzyłam… miała być dieta będzie tort :)
Drui...
Pracochłony skubaniec jest, ale efekt koncowy świetnie się prezentuje i pewnie tak samo smakuje. :)
Kasia
Wygląda świetnie :) Trzeba będzie kiedyś spróbować.
Droczilka
Red Velvet jeszcze ciągle przede mną, ale Twoje ciacho wygląda przesmakowicie:-)
Marta
O kurczę! Taki trzypiętrowiec, to nie lada wyzwanie! Szacun.
Justyna
wspaniały prosty i smakowity…takie lubię!